Nowe Forum łączy liderów z Bliskiego Wschodu, Europy i USA
Niedawny przełom w stosunkach arabsko-izraelskich otwiera nowe możliwości, które wymagają wielostronnego dialogu z udziałem Europejczyków, mieszkańców Bliskiego Wschodu i Amerykanów na temat potencjalnych implikacji tego ważnego wydarzenia. W grudniu 2020 roku ELNET wraz z Forum Dialogu Strategicznego (FSD) były gospodarzami pierwszego w historii forum Europa-Bliski Wschód, w którym udział wzięli decydenci wysokiego szczebla i eksperci z czterech krajów europejskich i sześciu krajów Bliskiego Wschodu oraz przedstawiciele UE, ONZ i USA, aby omówić temat: „Czy jesteśmy na nowym Bliskim Wschodzie?”
Antonio López-Istúriz White, Sekretarz generalny Europejskiej Partii Ludowej w Parlamencie Europejskim i Manuel Valls, były premier Francji, rozpoczęli Forum dyskusją nt. Porozumienia Abrahamowego (Abraham Accords) i roli Europy w budowaniu mostów w regionie. López-Istúriz White zauważył, że Porozumienie „oznacza początek końca starych narracji” i powiedział, że „UE powinna zająć aktywne stanowisko, przyczyniając się do długofalowych rozwiązań w regionie”.
Opublikowany po Forum apel Antonio Lópeza-Istúriza White’a, aby UE przemyślała swoją rolę na Bliskim Wschodzie w kontekście Porozumienia, ukazał się jako felieton w sieci Euractive.
Podczas Forum omawiano dwa tematy: potencjalny wpływ przełomu w stosunkach izraelsko-arabskich na konflikt izraelsko-palestyński oraz na cały region. Według uczestników, umowy normalizacyjne oznaczają historyczny przełom z możliwym dużym wpływem na region Poszczególne państwa, które przeszły przez kryzysy geopolityczne i socjoekonomiczne, przykładają obecnie większą wagę do interesów narodowych niż do tradycyjnego palestyńskiego veta. Coraz częściej postrzegają Izrael jako część rozwiązania, zwłaszcza biorąc pod uwagę częściowe wycofanie się USA z regionu.
Niektórzy z uczestników zwrócili uwagę na destabilizujący wpływ Iranu i Turcji, które chciałyby odzyskać rolę najsilniejszych graczy regionu oraz ze strony islandzkich ekstremistów. Niejako wbrew tym czynnikom Zjednoczone Emiraty Arabskie przełamały impas na drodze do normalizacji i wyznaczyły drogę następcom.
Powszechnie zgodzono się, że aby w pełni wykorzystać proces pokojowy w regionie oraz pomiędzy Izraelczykami a Palestyńczykami, niezbędna jest rola USA jako lidera. Pomimo, że Bliski Wschód nie znajdzie się czele priorytetów polityki zagranicznej nowej administracji, ekipa Bidena wspiera trend normalizacji i będzie chciała przenieść go na wyższy poziom.
Uczestnicy omówili także rolę państw europejskich, przy czym wielu z nich uznało ją za marginalną. Europejczycy, generalnie doceniając znaczenie Porozumienia, podchodzą z większą rezerwą do jego wpływu na region i obawiają się, że przyczyni się do dalszej marginalizacji konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Część gości uznała, że Europa powinna odgrywać większą rolę w regionie, skupiając się na wspólnych zagrożeniach, takich jak Iran i jego wysłannicy, ekstremalny islamizm i terroryzm. Zarówno USA, państwa europejskie, Izrael, jak i kraje arabskie uważają, że należy połączyć wysiłki w celu pohamowania nuklearnych ambicji Iranu. Normalizacja stosunków może stać się również szansą dla stosunków izraelsko-palestyńskich, a Europa może włączyć się do wysiłków na rzecz postępu w tych relacjach.
Forum Europa – Bliski Wschód zapewniło platformę dla otwartej dyskusji pomiędzy uczestnikami z regionu i ze świata, badając, w jaki sposób mogą najefektywniej włączyć się w jak najlepsze wykorzystanie procesu normalizacji.