Goście zgodzili się również, że społeczeństwo polskie i izraelskie jest bardzo podobne. Z tego powodu pewne rozmowy są łatwiejsze, ale może to również stanowić przeszkodę – ponieważ rozmowy stają się bardziej emocjonalne niż merytoryczne.

Uczestnicy podzielili się obawą, że ze względu na klimat polityczny wiele kwestii które zostały już rozwiązane w przeszłości między oboma narodami lub które były w trakcie rozwiązywania, ponownie się może skomplikować. Oznacza to, że pewne rozmowy trzeba będzie zacząć od początku, co wydaje się marnowaniem tego, co udało się osiągnąć w ciągu ostatnich 30 lat.

Na koniec, goście dyskutowali o problemach antysemityzmu w Polsce i antypolskich nastrojach w Izraelu, wskazując na rolę nowych mediów w nowej fali uprzedzeń w obu krajach. Stwierdzono, że nie tylko politycy są odpowiedzialni za kryzys – również fake newsy stanowią duży problem w tym kontekście.